czwartek, 24 stycznia 2013

Świątecznie

Tak.
Jak pewnie się domyślacie, ten blog miał być nieco szafiarski, nieco modowy, nieco-niewiadomo co. tylko jest pewien problem z tą szafą he. (sory, moge dziś wtrącać to "he", bo lubie starego Waldera Freya, a dziś 10raz czytałam najlepszy rozdział w sadze pieśni lodu i ognia... boshe, truskawko, wracaj do pisania notki)



Tak... skończyłam na szafie. Mam niby taką w domu, ciasną niemiłosiernie, w listopadzie wywaliłam 3/4 rzeczy, żeby wrócić do nich za 2-3 lata z utęskneiniem "zapomniałam już, że mam takie super ciuchy" i praktycznie wszystkie letnie, zostało mi sięc ok 40 swetrów i cieplejszych bluzek. Bo na spodnie, żakiety, kurtki, sukienki i spódnice mam drugą szafę i jest w niej więcej miejsca.
No dobrze, to tyle o szafie, ale co to ma do bloga szafiareczek-modnisieczek? DUŻO. np. to, ze po założeniu trzeba ubranie schować do szafki, a jak się nie mieści, mamy PROBLEM. Tak. Też też jeden z powodów dlaczego ostatnio chodzę tylko w 2 swetrach - jednym, czarnym w kwiatki z bufkami, bo ciepły i w maire ok i drugim - żul spod sklepuku "u Marioli" pełną gębą. Ten drugi noszę również do szkoły celem ograniczenia "hej mała, skoczymy na kawe?". Nigdy mnie nie zawiódł.
A tak na prawde to nie mam kiedy pstrykać sobie zdjęć, albo kogo prosić.

taka smutna prawda ._.


Image and video hosting by TinyPic



Zawsze albo bałagan w pokoju albo siara prosić nie-fasziąnąwych znajomków o pstrykanie. Pomijam już moją umiejętnośc pozowania... xD Może kiedyś zaszczycę was tutaj jedyną moją fotką z FW w Łodzi z października 2012. Heh. Bul i rzal


No dobrze,
Ja tu się rozwodze o pierdółkach podczas gdy nadal mogę wrzucać szkiciki ;3
Tak byłam ubrana w tym roku na święta. Tak... bo tego tak na prawdę miała dotyczyć ta notka, he. Oczywiście, obrazki nie oddają w pełni tego, co było irl, może kiedyś uda mi się ubrać tak drugi raz i zrobić temu fotkę, na razie trzeba zadowolić się tym, co jest + opisem. Tak he.
On the 1st jest czerwona sukienka z długim rękawem + sweterek niby-koronkowy w kwiatki w tym samym odcieniu czerwieni, czerwone rajtki.
The 2nd czarna beskinka z falbaną tiulowa w różyczki, rajstopy czerwone założone na złote brokatowe, futrzasty, czerwony sweter i perełki. Na szyji i na spince do włosów.

Nie ma butów, bo po domu i tak chodzi się w kapciach
U mojej babci zawsze są takie słodziaszne wintydż

1 komentarz:

  1. Mam podobny sweterek do 2. A spódnica zarąbista, uwielbiam falbanki.

    OdpowiedzUsuń