środa, 20 listopada 2013

różowy i nieróżowy

Dziś lekki powiew wakacji. Zestaw fatałaszków, jaki miałam na sobie podczas muzealnego rajdu w Krakowie w sierpniu. Jeszcze niedofarbowane różowe włosiny, mnogość biżuterii, cekiny...


Teraz nie mogłabym chyba tak się ubrać
i nie chodzi o to, że na jesień trzeba na buro, tylko że samopoczucie już nie to...

Marzę tylko o niebieskim futrze
jeśli sztucznym, to ciepłym
jeśli naturalnym, to żeby się nie spierało

środa, 23 października 2013

Dworzec Wschodni

A dokładniej blok obok;
uwielbiam to miasto

w tej całej swojej brzydocie, zabieganiu, buractwu jest taki toksyczny, uzależnaijący urok
chyba ciężko byłoby mi wyjechać do Krakowa albo innego miasta
Tu jest moje miejsce

niedziela, 20 października 2013

Places

Mieszkanka, w których wcale nie obraziłabym się zamieszkać. Post taki na czasie, w przyszłym tygodniu sie przeprowadzam. Piąty raz w tym roku.



wtorek, 15 października 2013

Paski! Paski!

Najbardziej klasyczne sweterki są w prążki. Najklasyczniejsze z klasycznych prążków są tak naprawdę zygzakami. Żaden żul nie powstydziłby się takim wdziankiem!

niedziela, 6 października 2013

Mieszkanie dynamicznej 20-latki

Dziś przedstawiam kolejne mieszkanko z simsików;
Mieszka w nim młoda, dynamiczna kobieta, często imprezująca;
taki z lekka party house

salon z aneksem:

kurcze, coś sporo tych fotek wyszło, kolejne pomieszczenia będą jutro :P

poniedziałek, 30 września 2013

Łabądki

Piękny sweterek z kołnierzykiem, zeszłozimowa zdobycz. Niestety, jest dosyć mocno zniszczony i bardzo rzadko go noszę. Ma wartość głównie kolekcjonerską ._.

sobota, 28 września 2013

Selfie

Dziś zaliczyłam pierwszy zjazd na V semestrze. Wśród "nowych" przedmiotów znalazł się jeden, szczególny. Po pierwsze, jest z moim ulubionym wykładowcą, panem W., a po drugie związany jest z moją specjalizacją, co na tym kierunku i tej uczelni jest rzadkością :) Finansowanie projektów z funduszy UE, bo tak brzmi jego nazwa, przyda się wszystkim przyszłym grafikom komuputerowym, szczególnie, gdy Unia Europejska już nie finansuje mikroprzędsiebiorstw.
Także tego;

W związku z tym, przedmiot ten jest wręcz idealnym do malowania autoportretów, albo raczej szkicowania;
oto dzisiejsza truskawka;
tararam:



Dla zainteresowanych, wersja "rawowa"

wtorek, 24 września 2013

Mieszkanie artystki

Cóż
Tak dawno nie pisałam, może czas do czegoś wrócić...? ;>

A więc przedstawiam wam mieszkanie artystki, a raczej coś w rodzaju małej kawalerki;
pokój dzienny,kuchnia


i sypialnia/pracownia

Wszelkie obrazy na ścianach były generowane przez grę, ręczne dobieranie jpgów do simowych malowideł jest długotrwałe~

piątek, 5 kwietnia 2013

Plastyka

Siedziałam w pierwszej ławce, środkowym rzędzie, chyba w 32 w Koperniku. Sala była dizwnie większa, niż dotychczas. Kiblowałam rok, albo, już dokładnie nie pamietam, musiałam coć poprawić, bo trójcyna niezaliczała przedmiotu... albo ja chciałam mieć coś lepszego? Nieistotne. Kilka chwil przed lekcją Michał dał mi kilka plasterków. Michał był znanym przez wszystich ćpunem, choć nie chodził z nami do szkoły. Wiedziałam, co to za plasterki. Tak na prawdę, sama go o coś poprosiłam, nie wiedziałam tylko, że będą takie mocne. Wymienił mi dokładnie składniki obu, ale nie zapamiętałam. Teraz siedziałam na lekcji, robiąc pracę poprawkową, z plasterkami na ciele. Bolała mnie głowa. Wszystko się kręciło. Mieniło kolorami tęczy. Mimo to, mimo tego całego stresu, czułam się wspaniale.




Dziwne rzeczy śnią się na nowym miejscu.

wtorek, 26 marca 2013

work in progress

W końcu w nowym mieszkaniu (: o wiele więcej czasu na wszystko , także zwyczajny odpoczynek ah (:

Na razie nie mam wielu zdjęć i możliwości skanu/przerobienia ich dlatego pokażę same próbki (:



no to tak )D

niedziela, 17 marca 2013

Karminowy i fioletowy

Ostatnio prawie w ogóle nie ma mnie w domu, ciągle muszę coś robić na mieście, choćby czekać na głupi pociąg~ ale już niedługo, mianowicie, przeprowadzam się do tej całej warszafki i będę miała o wiele więcej czasu na wszystko ♥
Tymczasem pokażę wam moje dwa kolejne swetry, są to, jak na razie, ostatnie fotki sweterków jakie mam, więc prawdopodobnie niedługo wrócę do pisanie o innych, ciekawszych rzeczach.

Oba są dosyć klasyczne, przynajmniej w porównaniu z poprzednimi. Pierwszy karminowy, dosyć krótki, zwężany przy talii i na końcach rękawów, w warkoczyki.


I drugi, jeden z top5 moich ulubionych. Troche w stylu chanelowych, jego największym plusem są guziczki. Zazwyczaj go noszę, kiedy nie jest aż tak bardzo zimno i mam na sobie zwykłą bluzkę i potrzebuję coś tylko na wierzch, albo jako dodatkową warstwę pod kurtkę. Też jest króciutki, do tego nietoperzotawy. Kocham ♥

środa, 13 marca 2013

Wiśnie i kwiatuszki

Dziś będą kolejne dwa sweterki, oba to tegoroczne zdobycze, dlatego nie jestem do nich aż tak przywiązana, jak do poprzednich, ale mocno nadrabiają. Wystarzy spojrzeć:



Pierwszy ma przeurocze wzorki w kwiatuszki i zygzaczki, drugi... nawiet nie wiecie, jak bardzo żałuję, że to tylko wisienki xD

Cały czas poluję na wszelkie możliwe gadżety z truskawkami, dziś widziałam taką koszulę (!), ale, niestety, była dekoracją :(

czwartek, 7 marca 2013

Dwa swetry

Dziś pokażę wam moje dwa ulubione swetry. Oba są dosyć staromodne, jeden szczególnie wyróżnia się stylem menela spod budki z piwem, mają w jednak w sobie tę iskierkę :)
Są też wygodne, luźne i pasują do wszytkiego. Teraz, w czasie mocno "boże, niech ta wiosna się już zacznie!" noszę je nieco rzadziej, jednak zimą mogłabym ich w ogóle nie zdejmować. Sweterków mam setki, ale do tych dwóch sentyment (:



wtorek, 5 marca 2013

Świderek? Boa? Neonowe okulary.

Jedne z niewielu, które się uchowały, mam jeszcze te bez szkieł, z poprzednich fotek i czerwone w groszki.
To też jedna z fot z wygłupów z Martą z soboty. W sam raz na nowe profilowe, bo to z różowymi włosami z lekka już przekłamane, nie mam już ani różowych włosów ani grzywki.



Nie mogę się doczekać cieplejszych dni, kiedy będę mogła nosić moją złotą kurtkę, czerwone futro, kolorowe buty i wszystkie inne ubrania, które przez ostatnie pół roku leżały na dnie szafy.

I tak, notka się jednak pojawiła.
Poprawił mi się humor nieco. Ale tylko nieco.

niedziela, 3 marca 2013

Dama w bałaganie

Dziś będzie głupio. Poniekąd wintydż, poniekąd nowocześnie, poniekąd steampunkowo, poniekąd pokemonowo.





co ta czekolada robi z człowieka!

środa, 27 lutego 2013

Okulary

Wczoraj połamałam moje ulubione zerówki - z białymi oprawkami w kropki. Boli mnie to strasznie, to już 4 para w tym roku.

Tak, nie mam o czym teraz pisać, albo raczej nie chce mi się tykać tego, co mam napoczęte do normlnego udostępnienia tu.
Daltego na razie okulary.
Przy okazji może polecę fajny fanpejdż z fejzbuczka. Ładne focie wrzucają.
Bo okulary

czwartek, 24 stycznia 2013

Świątecznie

Tak.
Jak pewnie się domyślacie, ten blog miał być nieco szafiarski, nieco modowy, nieco-niewiadomo co. tylko jest pewien problem z tą szafą he. (sory, moge dziś wtrącać to "he", bo lubie starego Waldera Freya, a dziś 10raz czytałam najlepszy rozdział w sadze pieśni lodu i ognia... boshe, truskawko, wracaj do pisania notki)

niedziela, 20 stycznia 2013

nDa

nie ogarniam jeszcze połowy opcji na tym blogspocie i nie chce mi się nawet ich sprawdzać

sory za ten spam obrazków w poprzedniej notce, nie chce mi się edytowac, jak kiedyś napiszę więcej notek, zjedzie na dół i nie będzie jej widać




boshe, chyba setny lewel lenistwa osiągnięty

ale macie taką sobie o pioseneczkę w klimacie nudnej niedzieli