Dziś napiszę coś o moich komiksach! W końcu, bo o tym miał sądzić owy blog, gdy planowałam jego założenie, jednak z braku czasu (tudzież chęci etc, blabla) pisałam o innych rzeczach, albo raczej wrzucałam obrazku i z trudem je opisywałam. Tak więc, opiszę dziś o moich ostatnich perełeczkach z działu (w założeniu) dziecięcego.
# # # # # # # # # # # # # # # # # #
Bartnik Ignat.

Komiks mojego ulubionego polskiego komiksiarza. I tu nie ma co wymieniać osiągnieć innych, bo ich komiksy, nawet, jeśli mi się podobały i do nich wracam, żaden nie zrobił na mnie takiego wrażenia, jak te tego pana, bez obrazy, oczywiście, inni twórcy również są wspaniali, jednak dawka "łału" w tych jego, była największa. Historia dzieje się w czasach rozbiorów Polski, dokładniej w roku 1795. Opowiada o sytuacji Puszczy Białowieskiej, która znalazła się pod panowaniem nowego, niż przez poprzednie kilkaset lat włościanina, który chcąc przypodobać się Cerycy Katarzynie, postanawia wykraść jej [Puszczy] sakrb, o którym krążą legendy. O skarbie już wszyscy okoliczni mieszkańcydawno zapomnieli, jedyną osobą, która może mieć o nim jakąś wiedzę jest przedstawiwiel wymierającego ówczas zawodu - bartnik, o wdzięcznym imieniu Ignat. Główną bohaterką jest 8-letnia siostrzenica Karpińskiego, która zaprzyjaźnia się z panem Bartnikiem i zatrudnia się u niego "na praktyki". W komiksie pojawia się wiele ciekawych postaci, jak malarz De Photoshoppe, oraz wspomniana Caryca Katarzyna, moja ulubiona postać całej historii. Przyznam, że mam jej portret narysowany przez samego pana Tomka po lewej stronie strony tytułowej. Miała być inna postać, ale o tym dalej!
Łauma

Jaś Ciekawski

Przygody Hildy
Kolejny komiks o jącej na wsi. Szkielet historii bardzo podobny do Łaumy i takie było moje pierwsze wrażenie, jednak niech nie zmylą was pozory! Pierwszą, rzucającą się w oczy różnicą obu komiksów jest forma, jeden komiks jest czarno-biały, Hilda, za to, jest kolorowa. Do tego wydana w dużym formacie. W środku historia przedstawiona jest na klasycznych, prostokątnych kadrach, nie jak w Łaumie - losowych kształtach, często z rozlanym tu i tam tekstem (co ani w jednym, ani drugim przypadku nie jest minusem!). W tej chwili w Polsce ukazały się 3 części Hildy i wszystkie w bardzo przystępny sposób opisują fantastyczne przygody malej dziewczynki mieszkającej z mamą w chatce pod lasem. Hilda spotyka trolla,, krasnoludki, a w ostatnim tomie przeprowadza się do wielkiego miasta. Jak już wspomniałam, bardzo podobne do Laumy, ale tak skrajnie inne, że aż ciężko wybrać, które lepsze. Różnicą jest też nastrój. W Hildzie pojawia się trochę więcej humoru i żartów sytuacyjnych, za to w Łaumie jest więcej tajemnic i hmm... mistycyzmu?
Detektyw Miś Zbyś

# # # # # # # # # # # # # # # # # # # # # # # # # # # # # # # # # # # # # # # # # # # #
I to tyle :)
Przyznam, że tego posta napisałam wieki temu jeszcze pracując w Geek Zone i wiecznie zapominałam dokończyć. Teraz, w związku z moim powolnym przywracaniem do ogarnięcia się, wzięłam się za pisanie. Nie powiem, że zamieściłam tu wszystkie moje ulubione pozycje. Zabrakło Norki Zaglady, komiksów Shauna Tana, Prawdziwej bajki i możliwe, że jeszcze czegoś, o czym chwilowo nie pamiętam i nie zdąrzyłam napisać w wakacje. Mam nadzieje, że co-nieco pomogą wam w wyborze prezentu dla malucha/zdziecinniałej osobowości na Gwiazdkę ;3
Zapraszam też bardzo serdecznie do Geek Zone, bo bez tegoż sklepu, nie miałabym takiej wiedzy na temat komiksów dla dzieciaczków i kontaktu z czytelnikami :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz